korek789 korek789
547
BLOG

Czy starożytni Rzymianie podbili Irlandię?

korek789 korek789 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Irlandia nigdy nie była prowincją rzymską. Ale znaleziska archeologiczne mogą świadczyć, że rzymscy legioniści jednak zdobyli na wyspie przyczółek. Ich bazą mógł być fort na półwyspie Drumanagh na północ od Dublina, gdzie znaleziono wiele ciekawych przedmiotów.

W 1950 roku podczas orki na półwyspie odkryto rzymską ceramikę. Sprawa nie zainteresowała jakoś szczególnie instytucji naukowych Republiki Irlandii, mimo, że na półwysep przybywali potem pojedynczy badacze. Następnie, w latach 80-tych, pojawili się poszukiwacze skarbów wyposażeni w wykrywacze metalu. Wywiezione potajemnie z Drumanagh znaleziska usiłowali sprzedać przez firmę Sotheby's z Londynu. Pochodzenie obiektów zostało jednak ujawnione, a przedmioty przekazano irlandzkiemu Muzeum Narodowemu. Problemem dla naukowców jest to, że teren jest własnością prywatną. Kiedy pod koniec XX wieku i na początku XXI sprawa ewentualnego rzymskiego fortu stała się głośna, państwo rozważało zakup terenu i przeprowadzenie kompleksowych badań archeologicznych. Właściciel zażądał jednak zbyt wysokiej ceny. W tej sytuacji władze ograniczyły się do ochrony prawnej terenu jako miejsca historycznego.

Sprawa jest wbrew pozorom także polityczna. Znalezisko z Drumanagh szczególnie interesowało naukowców z Belfastu. Odkrycie dużych wpływów rzymskich, połączonych być może z obecnością wojskową ograniczałoby panujące dotychczas przekonanie, że celtycka cywilizacja na wyspie rozwinęła się samoistnie. Artykuł w angielskiej gazecie „Sunday Times” z 1996 r. sugerował nawet, że irlandzkie Muzeum Narodowe przez dekadę ukrywało rzymskie znaleziska z Drumanagh, bo ich ujawnienie byłoby przełomem w poglądach na starożytną historię wyspy. Niektóre angielskie gazety pisały nawet, że Rzymianie podbili całą Irlandię.

Takie nagłośnienie sprawy przyniosło odpowiedź innych naukowców, którzy sugerowali, że Drumanagh nie było rzymskim fortem, ale irlandzką osadą kupców handlujących z Rzymianami. Zwracali też uwagę, że nie było żadnego ukrywania znalezisk, bo dyskusja na ich temat trwała od lat 70-tych. Spory naukowców stały się na tyle gorące, że zaczęli się na siebie obrażać, a jeden z nich zatytułował artykuł „I ty Brutusie?”, odnosząc te słowa do jednego ze swoich kolegów.  Muzeum Narodowe broniło się, że nie eksponowało znalezisk nie dlatego, że chciało podtrzymać dotychczasową wizję historii, ale aby nie doprowadzić do dalszego zawyżenia ceny ziemi, którą państwo wciąż zamierzało kupić. W XXI wieku właściciel terenu uzyskał zgodę rządu irlandzkiego na ustawienie płotu utrudniającego dostęp na półwysep. Sprawa stała się nawet przedmiotem interpelacji w parlamencie. Przedstawiciel rządu usprawiedliwiał wydanie tej zgody tym, że na teren fortu wjeżdżali nawet motocykliści, niszcząc historyczny teren, rozpalano tam także ogniska. Właściciel będzie dalej wykorzystywał teren rolniczo, a na wykopaliska, które pomogłyby wyjaśnić, co naprawdę znajdowało się na półwyspie przyjdzie pewnie jeszcze długo poczekać.

korek789
O mnie korek789

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura